Kolekcjoner z Łodzi specjalnie przyjechał do Zamku, aby wziąć udział w licytacji „złotych” kart PEKA

Opublikowano: 14/01/2019
Kolekcjoner z Łodzi specjalnie przyjechał do Zamku, aby wziąć udział w licytacji „złotych” kart PEKA

Poznaniacy po raz kolejny otworzyli swoje serca i portfele, pokazując, że pomaganie jest dziecinnie proste. Podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, mimo niezbyt sprzyjającej pogody, chętnie wrzucali pieniądze do puszek. Wysokie kwoty osiągały też wystawione przez darczyńców na aukcjach WOŚP przedmioty.

13 stycznia na ulice Poznania i całej Polski wyszły tysiące wolontariuszy, odbyły się koncerty i licytacje. W Poznaniu w zbiórkę pieniędzy zaangażowało się ponad 3000 wolontariuszy. Z puszką WOŚP można było spotkać też prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, który wraz ze swoim zastępcą, Mariuszem Wiśniewskim, a także radnymi - Dominiką Król i Bartłomiejem Ignaszewskim, kwestowali w centrum miasta.

Jak podaje portal poznan.pl sporą kwotę udało się wylicytować podczas aukcji w Zamku. Do godziny 20.00, kiedy na niebie rozbłysło "światełko do nieba", zebrano na nich około 30 tys. zł. Prawie połowę tej kwoty uzyskały przedmioty wystawione przez prezydenta Poznania.

Na licytację wystawione były m.in. okolicznościowe złote karty PEKA na okaziciela. Trzy z nich można było zdobyć w CK Zamek, dwie kolejne na Ławicy. Dwie z tych "zamkowych" – jak podaje poznan.pl - stały się własnością kolekcjonera, który specjalnie przyjechał po nie z Łodzi. Na jedną kartę wydał 290 złotych, na drugą – 920 złotych.

Liczenie w Poznaniu jeszcze trwa. W zeszłym roku zebrano ponad 126 milionów złotych. W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra pod hasłem "Pomaganie jest dziecinnie proste". Celem finału jest zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.

Źródło: Orkiestra zagrała w Poznaniu

Prezydent Jacek Jaskowiak i Andrzej Bialas podczas licytacji zlotych kart PEKA fot2. UMP

Prezydent Jacek Jaśkowiak (z prawej) i Andrzej Białas podczas licytacji złotych kart PEKA - fot. UMP